
Fotografia, choć jej początki można odnaleźć kilka wieków wcześniej, stała się ogólnodostępnym wynalazkiem 19 sierpnia 1839 roku. Tego dnia rząd Francji odkupił od Nicèphore,a Nièpce i Louis’a Daguerre patent techniki dagerotypii i opublikował go do powszegnego użytku, jako prezent dla całego świata. Piękny gest, zasługujący na sedeczną wdzięczność, ponieważ ludzkość cieszy się nim do dziś, można powiedzieć, że coraz bardziej. Podobno każdego roku powstaje 18,1 tryliona zdjęć, czyli 57 tysięcy na sekundę(za: National Geographic). Wiele z nich jest natychmiast publiowanych w sieci, tworząc dokładną dokumentację współczesnego życia na Ziemi.
Współczesna metoda fotografii cyfrowej bardzo różni się od pierwotnej analogowej, wymagającej wiedzy z wielu dziedzin, techniki. Z jednej strony jest niezwykle atrakcyjna, chociażby ze względu na szybkość wykonania i łatwość obróbki, z drugiej nie osiąga precyzji i rozdzielczości metod tradycyjnych.
Nie-cyfrowych technik fotografii jest wiele i istnieją rozmaite metody uzyskiwania odbitek fotograficznych, np.: gumowa, pigmentowa, bromolejowa. Mnie urzekła, być może ze względu na kolor przypominający indygo, cyjanotypia. W technice tej odbitkę otrzymuje się metodą stykową, czyli kładąc negatyw lub utrwalany obiekt bezposrednio na uczulonej powierzchni i poddając działaniu światła. Choć wydaje się banalną, daje ogromne możliwości modygikacji i wyborze obiektu, a przy okazji nie wymaga warunków ściśle laboratryjnych.
W ramach Festwalu Otwarte Ogrody Konstanicna, 9 września 2023 r. poprowadzę w moim ogrodzie warsztat wprowadzający do techniki cyjanorypii.
Informacje i zapisy: Ogród Zmysłów i Kreacji, Festiwal Otwarte Ogrody Konstancina
Zapraszam